Nigdy nie ściągałam. Uczę się dla wiedzy i nie obchodzą mnie średnie i tym podobne. Jeśli dostaję gorszą ocenę, rozumiem to jako rzecz do powtórzenia. Najbardziej skupiam się na dwóch przedmiotach: angielskim i tańcu, bo chcę z tym wiązać moją przyszłość. (Mam z nich oceny celujące i bardzo dobre) Co nie oznacza, ze z reszty dostaję dwóje! XD
Mądre podejście, popieram
Nom xD ja tam do końca gimbazy postaram się uczyć z wszystkiego, a w liceum to jeszcze zobaczę.
NIGDY NIE ŚCIĄGAŁAM.
I jeszcze, u nas niektórzy nauczyciele mają normalne podejście, np. pani od matmy jak tylko się dowie że czegoś czego nas uczyła nie umiemy, na następny dzień jest z tego kartkówka. xD _________________ lubie banany _________________
Miło mi że chcesz tu zajrzeć. Wypowiem się na temat o którym nie mam pojęcia ._.
Czytając wasze wypowiedzi zaciekawiło mnie to, że wiele z was ściąga. Macie 987654567890 sposobów na ściągi i korzystacie z nich. Otóż chcę wam rozjaśnić tą sprawę.
Ja nigdy nie ściągałam. Nigdy. I żyję. Mam najwyższą średnią w klasie. Korzystam z kompa. Mam super życie. I czy ta ściąga jest tu potrzeba? Wiele z was odpowiedziało na temat Azu. Czytając wasze wypowiedzi, czułam, że mam doczynienie z jakimiś nieukami. Jednak- o dziwo- wchodzę do tematu "Jaką masz średnią?" i widzę "ja mam 6.0 hihihihi" lub " 5.6 jestem taaaka dumna z siebie". I otóż chcę wam coś uświadomić. NIE LICZĄ SIĘ JAKIEŚ CYFERKI W DZIENNIKU LECZ TO CO UMIESZ. Te cyferki nie załatwią wam pracy w przyszłości. Te cyferki nie będą za was pracować. W prawdziwym życiu nie ma wielkiej ściągi, z której możesz korzystać. Nie jest tak łatwo moi drodzy. Wiem, że każdemu się coś w dzieciństwie zdarzy ściągnąć. I to nie raz. Ale co innego, gdy jesteśmy w klasie powyżej 4 i stajemy się coraz bardziej dojrzałymi ludźmi. Myślałam, że jesteście warci tych średni, ale okazuje się, że się pomyliłam. Przykro mi, ale ze ściągą pracy nie znajdziecie.
A najbardziej rozbawił mnie komentarz Azu. Gdy TheLPSModel (dla której należą się brawa) napisała, że nigdy nie ściągała, jej wirtualna koleżanka odpisała"kwestia przezwyczajenia". Padłam. Sorry, ale nie żyję. Wystarczy zobaczyć jakie niektórzy forumowicze robią błędy ortograficzne. Z czego to wynika? Ano ze ściągi.
Mam nadzieję, że uznacie kiedyś, że to nie dobry sposób. I mam też nadzieję, że choć 1 osoba mnie poprze
Miło mi że chcesz tu zajrzeć. Wypowiem się na temat o którym nie mam pojęcia ._.
Czytając wasze wypowiedzi zaciekawiło mnie to, że wiele z was ściąga. Macie 987654567890 sposobów na ściągi i korzystacie z nich. Otóż chcę wam rozjaśnić tą sprawę.
Ja nigdy nie ściągałam. Nigdy. I żyję. Mam najwyższą średnią w klasie. Korzystam z kompa. Mam super życie. I czy ta ściąga jest tu potrzeba? Wiele z was odpowiedziało na temat Azu. Czytając wasze wypowiedzi, czułam, że mam doczynienie z jakimiś nieukami. Jednak- o dziwo- wchodzę do tematu "Jaką masz średnią?" i widzę "ja mam 6.0 hihihihi" lub " 5.6 jestem taaaka dumna z siebie". I otóż chcę wam coś uświadomić. NIE LICZĄ SIĘ JAKIEŚ CYFERKI W DZIENNIKU LECZ TO CO UMIESZ. Te cyferki nie załatwią wam pracy w przyszłości. Te cyferki nie będą za was pracować. W prawdziwym życiu nie ma wielkiej ściągi, z której możesz korzystać. Nie jest tak łatwo moi drodzy. Wiem, że każdemu się coś w dzieciństwie zdarzy ściągnąć. I to nie raz. Ale co innego, gdy jesteśmy w klasie powyżej 4 i stajemy się coraz bardziej dojrzałymi ludźmi. Myślałam, że jesteście warci tych średni, ale okazuje się, że się pomyliłam. Przykro mi, ale ze ściągą pracy nie znajdziecie.
A najbardziej rozbawił mnie komentarz Azu. Gdy TheLPSModel (dla której należą się brawa) napisała, że nigdy nie ściągała, jej wirtualna koleżanka odpisała"kwestia przezwyczajenia". Padłam. Sorry, ale nie żyję. Wystarczy zobaczyć jakie niektórzy forumowicze robią błędy ortograficzne. Z czego to wynika? Ano ze ściągi.
Mam nadzieję, że uznacie kiedyś, że to nie dobry sposób. I mam też nadzieję, że choć 1 osoba mnie poprze
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć . _________________ NIE ZNASZ - NIE OCENIAJ
*G N' R*Nirvana*AC/DC*Metallica*Green Day*BVB* _________________
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-; _________________ szipujcie Jate i numasło
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-; _________________ NIE ZNASZ - NIE OCENIAJ
*G N' R*Nirvana*AC/DC*Metallica*Green Day*BVB* _________________
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-;
wiem co masz na myśli ;-;
niech nas tak jak w Ameryce uczą może gotować to już jest lepsze od glonów i planktonu ;-; _________________ szipujcie Jate i numasło
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-;
wiem co masz na myśli ;-;
niech nas tak jak w Ameryce uczą może gotować to już jest lepsze od glonów i planktonu ;-;
bo przecierz to jak rośliny się rozmnażają a grzyby żywią jest tak bardzo potrzebne prawnikowi/matemetykowi/policjantowi etc ;___________; _________________ http://ultra-kolorowaa.tumblr.com
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-;
wiem co masz na myśli ;-;
niech nas tak jak w Ameryce uczą może gotować to już jest lepsze od glonów i planktonu ;-;
bo przecierz to jak rośliny się rozmnażają a grzyby żywią jest tak bardzo potrzebne prawnikowi/matemetykowi/policjantowi etc ;___________;
a wiecie, gdzie was życie poniesie? kiedyś może od tej wiedzy zależeć wszystko. - praca, dom, rodzina... nigdy nic nie wiadomo... _________________
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-;
wiem co masz na myśli ;-;
niech nas tak jak w Ameryce uczą może gotować to już jest lepsze od glonów i planktonu ;-;
bo przecierz to jak rośliny się rozmnażają a grzyby żywią jest tak bardzo potrzebne prawnikowi/matemetykowi/policjantowi etc ;___________;
a wiecie, gdzie was życie poniesie? kiedyś może od tej wiedzy zależeć wszystko. - praca, dom, rodzina... nigdy nic nie wiadomo...
przecierz i tak większości zapomnimy,cała nauka w naszej szkole to metoda zzz niestety _________________ http://ultra-kolorowaa.tumblr.com
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-;
wiem co masz na myśli ;-;
niech nas tak jak w Ameryce uczą może gotować to już jest lepsze od glonów i planktonu ;-;
bo przecierz to jak rośliny się rozmnażają a grzyby żywią jest tak bardzo potrzebne prawnikowi/matemetykowi/policjantowi etc ;___________;
a wiecie, gdzie was życie poniesie? kiedyś może od tej wiedzy zależeć wszystko. - praca, dom, rodzina... nigdy nic nie wiadomo...
przecierz i tak większości zapomnimy,cała nauka w naszej szkole to metoda zzz niestety
Właśnie ;-;. A taka wiedza to powinna być jeżeli np. chcielibyśmy być jakimś przyrodnikiem czy kimś i wtedy jak już wiemy, że nim będziemy, to dopiero wtedy się tego uczyć, a nie że od razu wszystkie bzdety ;-; _________________ NIE ZNASZ - NIE OCENIAJ
*G N' R*Nirvana*AC/DC*Metallica*Green Day*BVB* _________________
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-;
wiem co masz na myśli ;-;
niech nas tak jak w Ameryce uczą może gotować to już jest lepsze od glonów i planktonu ;-;
bo przecierz to jak rośliny się rozmnażają a grzyby żywią jest tak bardzo potrzebne prawnikowi/matemetykowi/policjantowi etc ;___________;
a wiecie, gdzie was życie poniesie? kiedyś może od tej wiedzy zależeć wszystko. - praca, dom, rodzina... nigdy nic nie wiadomo...
przecierz i tak większości zapomnimy,cała nauka w naszej szkole to metoda zzz niestety
Właśnie ;-;. A taka wiedza to powinna być jeżeli np. chcielibyśmy być jakimś przyrodnikiem czy kimś i wtedy jak już wiemy, że nim będziemy, to dopiero wtedy się tego uczyć, a nie że od razu wszystkie bzdety ;-;
Nie wszędzie jest zzz. U mnie nawet pani od matmy raz poruszyła ten temat i jeśli dowie się, że nie pamiętamy czegoś, co było wcześniej następnego dnia od razu jest kartkówka z tego. _________________ lubie banany _________________
No oczywiście XD Ale na serio ludzie, większość tych pierdół nigdy nam się nie przyda ;-; Ściągi zazwyczaj mam w identyfikatorze (jednak przydatny XD), w piórniku, albo wsuwam pod kartkę z testem, a potem jakoś przemycam do kieszeni z powrotem. A i jeszcze piszę sobie na ręce (pod rękawem, albo na dłoni) oraz czasem "współpracujemy" ze sobą w ławce XD (jakby się ktoś pytał to nigdy nikt mnie nie złapał na ściąganiu).Większości uczę się na "zzz", choć rzeczywiście niektóre rzeczy trzeba wiedzieć .
w końcu po co mi skład planktonu ;-;
No właśnie ;-; Albo rozmieszczenie glonów w jeziorze (nwm czy ktoś wie o co chodzi, ale ok) ;-;
wiem co masz na myśli ;-;
niech nas tak jak w Ameryce uczą może gotować to już jest lepsze od glonów i planktonu ;-;
bo przecierz to jak rośliny się rozmnażają a grzyby żywią jest tak bardzo potrzebne prawnikowi/matemetykowi/policjantowi etc ;___________;
a wiecie, gdzie was życie poniesie? kiedyś może od tej wiedzy zależeć wszystko. - praca, dom, rodzina... nigdy nic nie wiadomo...
przecierz i tak większości zapomnimy,cała nauka w naszej szkole to metoda zzz niestety
Właśnie ;-;. A taka wiedza to powinna być jeżeli np. chcielibyśmy być jakimś przyrodnikiem czy kimś i wtedy jak już wiemy, że nim będziemy, to dopiero wtedy się tego uczyć, a nie że od razu wszystkie bzdety ;-;
Nie wszędzie jest zzz. U mnie nawet pani od matmy raz poruszyła ten temat i jeśli dowie się, że nie pamiętamy czegoś, co było wcześniej następnego dnia od razu jest kartkówka z tego.
i prawidłowo, chyba faktycznie chcą Was czegos nauczyć a co do metody zzz - też ją stosuję, tylkoże w moim przypadku wygląda to tak: zakuć-zaliczyć-zapamiętać. Uwierzcie, że to zależy od waszej dobrej woli, może 100% nie zapamiętacie, ale dobrze jest coś umieć, no nie? weźmy na przykład historię - uczymy się na błędach przodków, poznajemy to, kim jesteśmy, itp... czy serio Wam się to nie przyda? _________________
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach