Top Model

[Mruczka]

Hoi Boi!
Przedtem pisałam w grach słownych ale przenoszę na stare nie zwracać uwagi będę pisać co jakiś czas a wy piszcie w komach, i w ankiecie , czy fajne.


I LOVE PUSHEEN!
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

rozdział 1
Mary obudził budzik nastawiony przez panią Muł (sama zresztą nigdy by go nie nastawiła, bo po co komu budzik skoro można się wylegiwać w łóżku ).Och, ile by dała żeby móc się uczyć w normalnej szkole, a nie w tej całej Akademii z dopiskiem ,, Grzecznych Dziewczynek'' . Akademia nie była zbyt piękna: ściany porastał bluszcz , sypał się z niej tynk. ,,Przecież jest przedwojenna , wiecie dziewcznki" mówiła pani Muł. Mary dobrze to wiedziała mimo wszystko czuła w Akademii coś dziwnego. Nutkę tajemnicy. Rzecz jasna człowiek musi mieć pociechę,u Mary na przykład były to szczere przyjaciółki. Z Rhiną i Lolą tworzyły wspaniałe trio.
Przerwała te rozmyślania , i patrząc na zegarek poczuła jakby w nią piorun strzelił. BYŁA SPÓŹNIONA! Szybko umyła się nucąc ulubioną piosenkę Adele , ubrała się i spojrzała w lustro. Taak, Mary była w pełni zadowolona ze swego wyglądu. Długie falowane włosy blond i szczupła sylwetka. Znów zaczeła marzyć, gdy sobie przypomniała po co tu jest. Wzieła segregator i zbiegła po schodach.
CdnR
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

cd
Lekcja już się zaczęła .Mary przeszła od drzwi do podestu i puściła mimo uszu złośliwe komentarze koleżanek. Gdy podeszła do biurka pani muł klasa zachichotała. Zgieła się w pół, wypieła pupę i....
-Siadaj-oświadzczyła lodowato pani muł-Będę łaskawa. Bo dziś jest stulecie naszej akademii! -dokończyła weselej.
Mery usiadła ze zdziwienia. STULECIE!? No nie..super, apele i dziennikarze. I telewizja. Ale czekało na nią coś innego. Był obiad na słodko, a po nim pani Muł dała im każdemu 5 tysięcy z życzeniem by poszły i coś kupiły (oczywiście każde wróciła z topmodel) . Po zabawach dostały też lalki. Karaoke, Tańce , lodziarnia.... wszystko to przemykało przed jej oczami gdy kładłasię spać. I zasneła. Czujnym i lekkim snem.
cdn
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

cd
Kolejny dzień był niby normalny.. przynajmniej się tak zaczął.
Jak zwykle ta cała Amanda pani ,,powinnyście brać z niej przykład" dostała 666 szóstek. Reszta dostała 222 dwójek.Pani muł nie zauważała jednak tych czynników przez które mary, rhina i lola znienawidziły jej od pierwszego wejrzenia.Ale o tym później. Podczas zabaw w ogrodzie lola potknęła się w krzaki.
- Lola, nic ci nie jest?- krzyknęła rhina
-nie -odpowiedziała lola- ale mam coś innego ! chodźcie natychmiast!
Zdziwione we dwójkę pobiegły za jej głosem.Zobaczyły tunel prowadzący pod ziemię.Niewiele myśląc pobiegły nim przed siebie. Na końcu tunelu biło światło.
-aaaach! oślepnę!-Krzyknęła mary.
-Hej, patrzcie!
Ze światła wynurzyły się dwie smukłe postaci .....
CDN
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

Rozdział 2


Pierwsza miała Długie falowane włosy koloru blond ubrana była w róże , toteż roztaczała się wokół niej różana aura. Jej oczy lśniły błękitem szafirów, jak u kota birmańskiego. Druga była natomiast jej przeciwieństwem:miała Proste czarne włosy, spod których spoglądały nieśmiało zielone oczęta. Smukła sylwetka owiana była w chabry które ściśnięte były z piórami i lawendą.
Ale łączyło je jedno: SKRZYDŁA.Były co prawda u każdej inne,ale były to skrzydła.
-Kim jesteście? -spytała nieśmiało Rhina.
-Ja nazywam się Rose , a to moja młodsza siostra Luna. Jesteśmy wróżkami, prosimy, uwierzcie nam-odparła pierwsza wróżka
-Co?To dziwne, ale wierzymy wam. Podpowiada mi to...szósty zmysł.-powiedziała Mary.
-Jesteś mądra i odważna.Masz przodków... nie dowiesz się o tym w swoim czasie.Tymczasem zapraszam na herbatkę. Tam poznamy się bliżej.
-A-a-ale my mamy lekcje jeszcze i.... -wzdrygnęła się lola
-Nic się nie bój-odparła ze śmiechem Rose-Rzucimy zaklęcie czasu i przestrzeni. U was czas się zatrzyma, a my będziemy sobie żyć jak gdyby nigdy nic.Jesteś gotowa ,Luna?
Młodsza wróżka tylko skinęła głową.
Po chwili z ich rąk prysnęły dwie niezależne strugi światła.
Chwilę potem już znalazły się w kwiatowej altance , w słonecznej i pięknej krainie. Pupilkiem Rose był mały jednorożec, a Luny natomiast piękna kotka która potrafiła mówić.Herbata była przepyszna. Okazało się że Luna nie jest taka nieśmiała gdy się ją pozna, Rose to kopalnia pomysłów, Jednorożec ma na imie SparklyRose , a kotka imieniem PurpleFlower to idealny kot na zwiady.
-Ale mamy też problemy-posmutniała po chwili Luna,razem z nią zmarkotniała też Rose.
-Jak to?W takiej pięknej krainie? Jaki to problem? to pewnie jakaś błahostka ...-plotła Rhina trzy po trzy.
-To nie jest błahostka. To nie jest też żart.Naszej krainie i miastu zagraża zła królowa demonów.Ale strzeże nas przepowiednia ....-powiedziała Rose.
Nagle Luna Rozweseliła się .
-Hej! przepowiednia mówi że pomóc mogą nam tylko trzy dziewczynki najlepsze przyjaciółki, których imiona zaczynają sie na M L R! jedna z nich, ta na M musi mieć przodków wróżki w rodzinie! To wy dziewczęta!
-Hej , to nie my nie mam przodków, którzy byli by wróżkami...-odparła Mary
-Masz masz! Czuję wyraźny zapach magii, a linia życia to potwierdza , Tylko trzeba te cechy wyciągnąć...-Mówiła Luna.
-Czyli to my?
-Tak
-Jutro wyruszamy !
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

CD
-tak- powiedziała Rose -ale nie zapominajcie że jesteście również uczennicami akademii.Jak będziecie na Powierzchni skontaktujcie sie z nami tym-i wręczyła dziewczynom talizman -potrzyjcie to trzy razy a my odwrócimy zaklęcie. Trzyjcie też , gdy chcecie przyjść.PA!
-Pa!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W Akademii był już obiad , gdy wszystkie trzy wróciły całe i zdrowe. Ale nikt im nie zwrócił nawet uwagi.Także nieznośna Amanda siedziała cicho, gdy przechodziły obok jej stolika.
-najwyraźniej to działa jak pranie mózgu-pomyślała Mary.
Cdn
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

Nikt nie ogląda!!!!!
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[ada123450]

Super ! Dzięki za wiadomość , bo tak bym nigdy tego nie przeczytała ! Nie no .. boskie , choć przeważnie nie przepadam za Fantasy . Masz może bloga z tą powieścią ? Chętnie przeczytam kolejne rozdziały !

Pozdrawiam , Ada .

PS . Tu na TM jak tak dużo jest napisane trochę oczy bolą od czytania -_- ..
_________________
Najadłeś się? Zwierzaki ze schorniska też by coś zjadły, www.pustamiska.pl

Zapraszam do Portfolio -----> http://www.top-modelki.com/studio/portfolio/ada123450-4092.html

[Mruczka]

Blożka dopiero założe, ale zaraz biorę się za pisanie następny za parę minut
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

Dzień był piękny,ptaki śpiewały, było zupełnie jak w krainie którą niedawno odwiedziły.Następna była lekcja plastyki, której myślą przewodnią było:,,w magicznej krainie" ,co poszło dziewczynom jak z płatka.Dostały za to szóstki.i dopieły niemożliwego : pokonały Amandę która dostała 5+.
po lekcji podeszła do nich i szturchneła je łokciem.
-to setne ostrzeżenie-powiedziała-jak będzie tysięczne, to biada wam.
Dziewczyny nie przejmowały się zbytnio: w końcu Mary była wróżką. Jednak Amanda też była istotą o której istnieniu miały się dopiero dowiedzieć.
- nieznośna ta Amanda-powiedziała Lola -najgorsza w całych wymiarach.
-nie wspominając o uniwersum- Rhina przełkneła kawałek donuta.
-A kraina Naszych przyjaciółek Rose i Luny? O niej zapominacie -mrukneła poirytowana mary.
-No właśnie Mówię! WYMIARACH!
-to kraina, anie wymiar!
po długiej jak szalik SparlkyRose wymianie zdań minął dzień. W nocy wszystkie trzy spotkały się w pokoju Mary, i wyruszyły do ogrodu.
-Hej, słyszę jakiś szelest-stwierdziła za niepokojona Mary.
-e, tam, to tylko wiatr-skwitowała z politowaniem Rhina.

lecz to nie był wiatr, tylko gigantyczny nietoperz.Z gigantycznymi kłami.
-aaaa, uciekajmy -wrzasneła lola.
Szybko pobiegły w krzaki pobiegły tunelem do przejścia i potarły trzy razy talizman.Były już w altance.
-cześć, dlaczego tu jest ciągle dzień?-powitała je Mary
-taka magia- wzruszyła ramionami Luna.
CD
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Pusheen]

[Mruczka]

Rozdział 3
~~~~~~~~~~~~
Gdy pijąc herbatę Mary się przypomniała jedna rzecz...
-och, już pamiętam. gdy szłyśmy do was to wtedy zaatakował nas gigantyczny nietoperz z kłami , a my...
Luna o mało nie zachłysneła się herbatą , a Rose przybrała wyraz twarzy z którego można było wyczytać to, że jest mocno zszokowana.
-Czyli oni już wszystko wiedzą....Przepadliśmy na zawsze!-wystękała.
-To nie takie pewne.-odezwała się PurpleFlower, głosem pełnym wdzięku i gracji.-pamiętacie?to one , dziewczynki z przepowiedni, trójkąt M L R.Mary mówiła że wyruszają dziś!
Mary pomyślała ,, Taaak, tylko czy przeżyję?". Jednak czasem człowiek nie mówi tego co myśli. wręcz przeciwnie.
-Okej, ale potrzebujemy chyba mocy.powiedziała
-Faktycznie byłabym zapomniała - luna stuknęła ręką w głowę.
I znow z ich złączonych rąk wystrzelił strumień światła.
Ułamek sekundy potem dziewczyny były już przemienione: miały suknie z kwiatów, spod których wystawały skrzydła. Rhina była ubrana w konwalie, lola maki, A Mary w szkarłatne róże , miała też największe czarno czerwone skrzydła.
-Dobrze, zobaczmy co potraficie-powiedziała Rose- Wycelujcie w drzewo i pomyślcie ,,przyleć do mnie "
jak im kazała tak zrobiły , udało im sie
-ich moc jest potężna- zamruczała z zadowoleniem Purple.- tylko je wysłać...
-Nie -powiedziała stanowczo Luna-jutro kolejny test

CDN
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[Mruczka]

pisać dalej?
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka

[ada123450]

[Mruczka]

Swietnie, po kolacji siadam i piszę
_________________
Pozdrawiam
Lubię kotki i inne zwierzątka