Tak.Fajne Uczucie. Ale nie wiem czy on czuje to samo...
62%
[ 48 ]
Tak.Kochamy się na wzajem :)
11%
[ 9 ]
Nie,ale bym chciała.
14%
[ 11 ]
Nie , nie spieszy mi się.
11%
[ 9 ]
Wszystkich Głosów : 77
Autor
Wiadomość
ladymarcelka
Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 5013
Wysłany: Czw Lis 22, 2012 6:20 pm Temat postu:
madziulabb napisał:
ja miałam chłopaka w zerówce.Nie mówiłam rodzicom.Ale zerwał ze mną przez komputer:-[ Kto zrywa przez komputer???????????????????????????????????????????????????????????????????????
Teraz siedze z nim w ławce :-[ tak nas pani usadziła
Kto zrywa przez komputer?Proste-IDI*TA _________________
Mój obecny chłopak ma na imię Oskar.Cudowny... _________________ "I believe, that we all fall down, sometimes.
Can’t you see, that we all fall down, sometimes." _________________
Ja mam problemik. Zakochałam się w chłopaku chodzącym ze mną do klasy. Załóżmy że on to taki znaczek - &, ja to - %, jego kumpel to - *, moja kumpela to - @, a taka jedna dziewczyna która też się w nim kocha to to - #. Oboje jesteśmy z grupy "tych fajnych". On& często się do mnie uśmiecha i świetnie się razem bawimy na podwórku przed szkołą. Ostatnio założył sobie facebooka i zaprosił mnie do znajomych, a ostatnio nawet sam zaczął do mnie pisać ! To było tak. Siedzię sobie spokojnie na fb a nagle widze :
On& pisze - Hej
Ja% piszę - Hej
Ja% piszę - Co tam ?
On& pisze - Dobrze
On& pisze - Właśnie gadam sobie z Antkiem* na skype'ie
Ja% pisze - Aha... MATKO JAKIE NUDY !!!!!!!!!! :/
On& pisze - Nooo, też tak myslę....
Ja% piszę - Grałam już we wszystkie możliwe gry na fb i nadal mi sie nuudzi....
On& pisze - Hah, nie ma Wiki@, co ?
Ja% pisze - Nooo... niestety...
Ja% piszę - Muszę kończyć :/ Pa !
On& pisze - Pa
Nie mam jego numeru, a z resztą koleżanki mi mówiły że on od nikogo nigdy nie odbiera telefonu i esemesów. W szkole na przerwach on&
zawsze gra w ping-pong'a więc nawet wtedy nie można go zaczepić. Za to
w 3 klasie po szkole wszyscy całą klasą wychodzimy na podwórko i wtedy my dwoje i jeszcze kilkoro osób razem się świetnie bawiliśmy. Teraz już tak nie ma bo ja i on zaraz po szkole mamy zajęcia dodatkowe . Na lekcjach on& ciągle się na mnie patrzy. I jak gadamy czasami to razem sie śmiejemy i jest nam bardzo miło. Niektórzy moi znajomi mówią że on& na pewno mnie kocha i że oni widzą pomiędzy nami chemię ale za to kilkoro
osób mówi że on kocha moją koleżankę#. Ona# kocha jego ale on& nie zwraca na nią uwagi. Ale to że ona# go kocha to chyba nawet 6-olatek by zauważył więc dlatego oni mówią że ona# i on& się kochają ponieważ ona# tak bardzo okazuje że ona go kocha. Za to przede mną często sie popisuje. W trakcie majówki kiedy nie było szkoły bardzo za nim tęskniłam. Pierwszego dnia po majówce poszłam do szkoły z myślą że wreszcie go zobaczę ale on tego dnia nie przyszedł do szkoły. Byłam rozczarowana i bardzo smutna przez cały dzień. Ja go naprawdę kocham i on mnie chyba też. Moje naj przyjaciółki Wiktoria K., Julka R. i Helenka R. zapisywały sobie na lekcji na kogo on się najczęściej patrzył i okazało sie że w czasie 45 minutowej lekcji on miło spojrzał na mnie aż 30 razy i to wtedy kiedy ja byłam zapatrzona w książkę i nie zwracałam uwagi na jego ciepłe spojrzenia.Oni też ma 11 lat ale jest o 1 miesiąc
ode mnie starszy. W 2 klasie (bo teraz jestem w 4 klasie) kiedy w
czasie gimnastyki korekcyjnej ja, on, moja koleżanka Maja (która też
sie w nim kocha ale on jest jej przyszywanym kuzynem) i jeszcze jedna
koleżanka (Natalka) nie mieliśmy strojów, więc pani pozwoliła nam nie
ćwiczyć i kazała nam usiąść w części sali gimnastycznej pełniącej
rolę siłowni. Tam było takie coś na którym sie kręciliśmy. Nazwaliśmy
to coś karuzelą. Wszyscy się na tym kręciliśmy. I nagle Maja
powiedziała że każda dziewczyna która kręciła sie dziś na karuzeli
musi pocałować go&. Maja pocałowała go 10 razy w policzek, Natalka
obcałowywała go po całej jego twarzy ! Ja udawałam że mnie to nie
obchodzi i że ja nie chcę go pocałować. W końcu się zgodziłam i
POCAŁOWAŁAM GO W POLICZEK !!!!!!!!! Potem Majka wymyśliła że on&
musi pocałować każdą z nas. Nie widziałam jak całował Maję i Natalkę
bo zapatrzyłam się na ćwiczących. Potem on pocałował mnie w policzek
!!!!!!!!!!!!!!!!! A rok temu wymyśliłam sztukę. Napisałam scenariusz i w ogóle, ale jakaś wredna baba powiedziała że on jest nieedukacyjny i dlatego nie mozemy go wystawić, no i moja pani uległa. Ale mamy się zbuntowały i powiedziały "czemu niby nie ?????" i wystawiliśmy. Nie całą klasą ale jednak. Dzięki temu stworzyliśmy grupę teatralną "Unico talento". Jak się domyślacie on& był w Unico Talento. Próby były super (pomijając to że kocham aktorstwo). A po prubach wybiegaliśmy na plażę i bawiliśmy się. Ja#, on&, moja best friend@ i jego kumpel*. Było suppper !!!! Biegaliśmy, spacerowaliśmy, gadaliśmy, żartowaliśmy. Czułam się naprawdę szczęśliwa !!!! Potem wakacje, ale gdy wysyłałam scenariusze do naszej pani reżyser (mamy moich 2 koleżanek) to ona powiedziała że najpierw musimy wystawić tamtą sztukę w szkole. Szkoła na to nie pozwala i nic..... Ale on częściej ze mną gada, nie sam na sam ale z moją kumpelą@ i innymi. Na lekcjach gdy jest w grupie często pracujemy ja#, moja przyjaciółka@, on&, jego przyjaciel* i jego koleżanka. Na skype gadammy ale nigdy nie w cztery oczy. Zawsze przynajmniej z jedną koleżanką. I ja i on za bardzo się wstydzimy żeby sobie powiedzieć że się lubimy (tak bardzo). Chociaż ja wiem że on mnie kocha, i on wie że ja go kocham, to jakoś nie mamy w sobie tyle odwagi żeby to sobie powiedzieć. Kocham go !!! On mnie chyba też !!! A jak zapraszał ludz na swoje urodziny (nie też) to mi napisał na skype"Hej Miśka ! 12 kwietnia ww moim domu wyprawiam moje urodziny i bardzo chciałbym żebyś przysła" a do moich koleżanek pisał tylko "Hej...... (tu imie) 12 kwietnia w moim domu wyprawiam urodziny. Zapraszam". Na skype gadaliśmy z moją koleżanką i jego kumple i gdy ja chciałam kończyć bo mi się nudziło to on mówił "Nie ! Nie odchodź ! Zostań ! Gadaj z nami! Będzie nudno bez ciebie ! No weź zostań !!!" A gdy siedzieliśmy na plaży to moja kumpela i jego kumpel biegali a ja i on siedzieliśmy głaskaliśmy jego psa i patrzyliśmy sobie w oczy. Było jeszcze dużo więcej romantycznych historii ale nie chce mi się ich opisywać. No i patrzy na mnie na lekcjach, i gada ze mną i śmieje się z moich wygłupów i w ogóle, ale nadal mi tego nie powiedział (no że mnie kocha)W ogóle wszystko mówi mi że on mnie lubi, ale on nie chce mi tego powiedzieć. Muszę zrobić coś żeby był bardziej odważny. Widać ze on też wie że go kocham, ale strasznie zwleka z powiedzeniem mi o tym. Przy mnie się popisuje, zawsze popiera moje zdanie, ale nie jest taki odważny żeby powiedzieć mi że mnie lubi !!!! Co robić ????
Chciała bym być jego dziewczyną. Ale zawsze sadziłam że to chłopak
musi poprosić dziewczynę o związek. Tak samo w tańcu. Pewnie
potrzebujemy jakiejś odpowiedniej chwili żeby on mógł poprosić mnie
żebym była jego dziewczyną. Boje się że on w obawie że go odrzucę w
ogóle nie poprosi. Ale ja nie mogę go poprosić !!!! Proszę was
wszystkich !!! POMOCY !!!!! Co zrobić żeby on mi to wreszcie powiedział ????!!!!! Co zrobić żeby był odważniejszy !!!! Błagam, szybko, pomóżcie !!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! _________________ Jestem Mrs.Blackberry Cupcake.
W skrócie Blackberry albo po prostu Black.
Uwielbiam TOPModel i lubię projektować.
http://www.youtube.com/watch?v=Cqz713hhz1Y
Xoxo Black <3 _________________
Ja jestem zakochana, nie wiem czemu, ale zawsze zakochuję się w chłopakach z piegami. <3 XD A rodzicom nic nie mówię, zdecydowanie nie jestem typem takiej osoby, która mówisz wszystkim o swoich problemach. _________________ _________________
Ja mam podobny problem do cb co tak dużo pisalas przeczytałam i mam tak samo wiec podpisuje się przy tym i czekam na odpowiedz. a chłopak którego mam na oku to dawid _________________ http://data2.whicdn.com/images/73893611/large.jpg[img] _________________
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Regulamin
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
pomóżcie
