top Olu, widocznie podczas wczesnego dzieciństwa tak się do niego zwracano. Aby go tego uduczyc, trzeba przestać tak się do niegu zwracać. NIKT NIE MOŻE TAK DO NIEGO MUWIC! Wymawiaj jego imię podczas pieszcot, zabawy, jedzenia itd. Musi mu się skojarzyc z czymś przyjemnym. Wołają go po imieniu trzymając w ręce smakołyk. Po pewnym czasie zrozumie. Im jest starszy, tym dłużej to zajmie, ale się nie zniechęcaj!
Chmmmm, może to z nudów, albo może boli go ząb. Jeśli robi to gdy jest sam w domu to pewnie z samotności. Jeśli jest szczeniakiem to naturalne.
Moja rada:
Sprawdź, czy psiak ma problemy z zębami. Gdy wychodzicie zostawcie mu coś, związanego z wami, np. Starą bluzę przesiaknieta Twoim lub np. Mamy zapachem. Radzę sprawić mu dużo gryzakow i kości. Jeśli to szczeniak to naprawdę trzeba kupić gryzaki! Szczeniaczkom wypadają zeby i dziasła je swedzą. Przez gryzienie maluchy poznają świat. W zoologach są specjalne gryzaki dla szczeniat. Jeśli nic nie pomoże to kupcie specjalny płyn, którym psikamy meble. Gorzki smak i zapach go zniechęci. Może to też robić z frustracji. Może ma za mało ruchu? Znajdz mu ciekawe zajecie pod wasza nieobecnosc, np. konga. Ale tak czy owak trzeba go oduczyć! Natychmiast! To niebezpieczne! Jeśli polknie fragment, np. Kafelka, ten może pokaleczyc jego wnetrznosci. Psiak wtedy umrze, bo żołądek może zostać przedziurawiony i po piesku jeśli zobaczysz, że psiak wymiotuje to trzeba go zawieść do weta. Jak zwymiotuje krwią, trzeba koniecznie z nim do kliniki! Wtedy będzie operacja, która zwykle dużo kosztuje, jednak nawet po operacji może nie przeżyć, bo narządy bedą zbytnio pokaleczone. Wiec działaj jak najszybciej! Ale nie wpadają w panikę!
Uśmiałam się jak to przeczytałam xD
Każdy szczeniak gryzie, to jest normalne !
Nie da się tego oduczyć szczeniaka, z wiekiem przestanie !
Na operację ?
Żaden pies nie ma takiej siły żeby ugryźć kafelki !
Mam 16 lat ( na top model mam napisane przez pomyłkę 14 albo 15 ) więc wiem coś o tym bo będę behawiorystką i ciągle się uczę o psach, ostatnio czytałam książę o szczeniakach i pisało wyraźnie że to NORMALNE ! _________________
Chmmm. Więc albo te zęby albo samotność. Więc zabieraj psiaka na większe spacery, gdy wychodzicie z domu zostawcie mu konga ze smakołykami, lub cos podobnego, zostawiajcie jakąś starą szmate przesiąkniętą Twoim zapachem i zajrzyjcie do dentysty. Ale dentyste w ostateczności. Okazuj psiakowi więcej czułości, i wogule spędzajcie z nim wiecej czasu. Jeszcze zanim pójdziecie do dentysty, warto wypróbować ten płyn. To się chyba nazywa dr Smel. Nie pamiętam do końca, ale chyba tak. Kup jeszcze psiakowi mnóstwo gryzaków i powodzenia!
Martine
Dentysta ? xD
Do psiego dentysty jeździ się w innych, niebezpiecznych przypadkach np. krwotok z dziąsła, kamień nazębny.
Każdy dentysta ci to powie, może nawet cię wyśmiać że przyjeżdżasz do niego w takiej sprawie xD
Ten płyn jest szkodliwy dla psa !
Po co kupować psu ze 30 gryzaków i wydawać kasę jak można samemu zrobić jeden, który pies będzie wolał od innych sklepowych badziewi ?
Można ewentualnie kupić jednego KONGa który się nie zepsuje po tygodniu i zrobić psu szarpaka ze starego koca.
Na moim blogu jest instrukcja jak zrobić zabawki dla psa : http://cynology-my-life.blogspot.com/ _________________
Kundelek,jest od takiej bardzo miłej pani która miała jeszcze w hodowli latlerka i golden letlivera.
Ale bardzo się lubili A jak po niego przyjechaliśmy to też się chował...a w
domu jest bardzo (nawet za bardzo ) energiczny.
Nie ma takiej rasy jak "latrerek" i "letliver" są Pinczer Miniaturowy nazywany "ratlerkiem" albo Ratler Praski i Golden Retriever. _________________
Chmm... Może to dlatego, że ma niską samoocene w obcym środowisku, lub czuje, że jest słabszy od innych- czyli ma jakąś horobę. Radzę go wziąć do weta, może przepisze mu leki uspakające, a czy chowa ogon?
Leki uspakajające ? xD
Niska samoocena ? xD
Weterynarz i leki nie są potrzebne, pies nie był odpowiednio socjalizowany.
To nie jest żadna choroba xD ! _________________
top Olu, widocznie podczas wczesnego dzieciństwa tak się do niego zwracano. Aby go tego uduczyc, trzeba przestać tak się do niegu zwracać. NIKT NIE MOŻE TAK DO NIEGO MUWIC! Wymawiaj jego imię podczas pieszcot, zabawy, jedzenia itd. Musi mu się skojarzyc z czymś przyjemnym. Wołają go po imieniu trzymając w ręce smakołyk. Po pewnym czasie zrozumie. Im jest starszy, tym dłużej to zajmie, ale się nie zniechęcaj!
Łatku, Twój pies najwidoczniej ma niską samoocene w obcym środowisku i przy obcych ludziach. W tym przypadku trzeba zastosować terapię:
1. Niech pies ma max ruchu!
2. Kup mu psi plecak, ale taki, aby aby miał pasek pod ogonem, wtedy nie może go chować, i będzie się czuł pewniej.
3. O ile to możliwe niech biega na bieżni.
4. O ile to możliwe, niech pływa.
5. Niech chodzi z plecakiem cały czas.
6. Niech styka się wtedy ze swoimi lękami.
7. Emanujcie (wszyscy, bez wyjątku!) spokojną, dodajacą otuchy energią.
8. Nie głaszczcie go, gdy się boi, to tylko wzmacnia jego lęk.
9. Poszukajcie w internecie metod postępowania ze strachliwymi psami
Cesara Millana. (Zaklinacza psów.)
Ale się uśmiałam xD
Dzięki że mnie rozśmieszyłaś bo mam zły humor xD
Plecak ? xD
Pies ma nogi !
Nie wolno nosić zdrowych psów w plecaku !
Piszesz że musi mieć dużo ruchu a później że ma go nosić w plecaku xD
To jest bezsensu xD
Bieżna xD
Przy tym prawie spadłam z fotela xD
Spacery nie bieżnia !
Psa trzeba odpowiednio socjalizować !
Jeśli nie wiesz, socjalizacja to znaczy kontakt z innymi psami i ludźmi, którego nie ma na bieżni !
Z plecakiem cały czas ? xD
To durnota ! xD
Plecak jest tylko dla chorych, lub bardzo małych i wrażliwych psów !
Jak pies się boi, trzeba go rozruszać !
Zrób szarpaka i się przeciągaj ze swoim psem jak się boi ! _________________
top Olu, widocznie podczas wczesnego dzieciństwa tak się do niego zwracano. Aby go tego uduczyc, trzeba przestać tak się do niegu zwracać. NIKT NIE MOŻE TAK DO NIEGO MUWIC! Wymawiaj jego imię podczas pieszcot, zabawy, jedzenia itd. Musi mu się skojarzyc z czymś przyjemnym. Wołają go po imieniu trzymając w ręce smakołyk. Po pewnym czasie zrozumie. Im jest starszy, tym dłużej to zajmie, ale się nie zniechęcaj!
Łatku, Twój pies najwidoczniej ma niską samoocene w obcym środowisku i przy obcych ludziach. W tym przypadku trzeba zastosować terapię:
1. Niech pies ma max ruchu!
2. Kup mu psi plecak, ale taki, aby aby miał pasek pod ogonem, wtedy nie może go chować, i będzie się czuł pewniej.
3. O ile to możliwe niech biega na bieżni.
4. O ile to możliwe, niech pływa.
5. Niech chodzi z plecakiem cały czas.
6. Niech styka się wtedy ze swoimi lękami.
7. Emanujcie (wszyscy, bez wyjątku!) spokojną, dodajacą otuchy energią.
8. Nie głaszczcie go, gdy się boi, to tylko wzmacnia jego lęk.
9. Poszukajcie w internecie metod postępowania ze strachliwymi psami
Cesara Millana. (Zaklinacza psów.)
Ale się uśmiałam xD
Dzięki że mnie rozśmieszyłaś bo mam zły humor xD
Plecak ? xD
Pies ma nogi !
Nie wolno nosić zdrowych psów w plecaku !
Piszesz że musi mieć dużo ruchu a później że ma go nosić w plecaku xD
To jest bezsensu xD
Bieżna xD
Przy tym prawie spadłam z fotela xD
Spacery nie bieżnia !
Psa trzeba odpowiednio socjalizować !
Jeśli nie wiesz, socjalizacja to znaczy kontakt z innymi psami i ludźmi, którego nie ma na bieżni !
Z plecakiem cały czas ? xD
To durnota ! xD
Plecak jest tylko dla chorych, lub bardzo małych i wrażliwych psów !
Jak pies się boi, trzeba go rozruszać !
Zrób szarpaka i się przeciągaj ze swoim psem jak się boi !
ok _________________ Teraz jestem Molunia :3 _________________
Bieznia, jest po to, aby pies miał dodatkowy ruch! Jak już pisałam od czasu do czasu przed psem trzeba stawiać wyzwania, np. wziasc go do koleżanki, albo coś! A po za tym to, czy oglądałas kiedyś Cesara Milkana? Ja popieram wszystko na jego metodach. Dzięki nim pies mojej cioci, który był niby przyjazny, ale gdy sie nawiązalo z nim jakikolwiek kontakt gryzl, warczal, i drapal. A w jego domu pojawiło sie malutkie dziecko. Wiec zasosowalam terapie Cesara i pomaga! Ciagle z nim pracuje, ale poprawa jest wielka. A ty po prostu naczytalas sie książek o TRESURZE psow. A psow sie NIE TRESUJE. Wtedy pies ma zagluszony instynkt, co często prowadzi do agresji. _________________
Bieznia, jest po to, aby pies miał dodatkowy ruch! Jak już pisałam od czasu do czasu przed psem trzeba stawiać wyzwania, np. wziasc go do koleżanki, albo coś! A po za tym to, czy oglądałas kiedyś Cesara Milkana? Ja popieram wszystko na jego metodach. Dzięki nim pies mojej cioci, który był niby przyjazny, ale gdy sie nawiązalo z nim jakikolwiek kontakt gryzl, warczal, i drapal. A w jego domu pojawiło sie malutkie dziecko. Wiec zasosowalam terapie Cesara i pomaga! Ciagle z nim pracuje, ale poprawa jest wielka. A ty po prostu naczytalas sie książek o TRESURZE psow. A psow sie NIE TRESUJE. Wtedy pies ma zagluszony instynkt, co często prowadzi do agresji.
Oglądałam wszystkie odcinki zaklinacza psów i czytałam wszystkie książki Cesara Millana.
Nie pouczaj mnie jak tresować psy !
"Psów się nie tresuje"?!
Padłam przy tym ze śmiechu xD
Bieżnia jest dla ludzi, nie dla psów xD
Lepszy jest jogging i spacery ! _________________
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach