oliwiawera2001
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 105
|
Wysłany: Nie Kwi 21, 2013 11:34 am Temat postu: Powieść romantyczna <3 I
|
|
|
Więc , chcę ją wrzucić na bloga, ale nie wiem czy jest wystarczająco dobra. Będę pisała po jednym rozdziale.
*************************Rozdział I**************************
*** Każdy z nas staje przed wyborami, raz trudnymi, a raz nie. Jakie ubranie założyć, co ugotować na obiad i wiele innych, ale jednym z najtrudniejszych wyborów jest wybieranie między ludźmi. Przed takim dylematem stanęła Ewelina Szmyk- mieszkanka Kielc.
*** Ma ona 12 lat i chodzi do klasy 5 B razem ze swoimi przyjaciółkami: Klarą, Weroniką, Martą, Niną i Kryśką. Wygląda dość zwyczajnie: Średniej długości, jasno brązowe włosy, owalna twarz, delikatna cera, zielone oczy, szczupła sylwetka, ma ona ok. 1,55m wzrostu. Mieszka w małym mieszkanku razem z rodzicami i młodszą siostrą. Niestety jest nieszczęśliwie zakochana. Ok. 6 miesięcy temu zakochała się w chłopaku z klasy 5 A , ale nie zwraca na nią uwagi, cały czas ,, kręci,, się przy dziewczynach starszych i z jego klasy. Ewelina chciała o nim zapomnieć, same wiecie jak to jest, gdy człowiek czegoś chce jest odwrotny efekt. Na szczęście jej przyjaciółki jej w tym pomagały, wyciągały ją na miasto, basen. Wracając jeszcze do charakteru i zainteresowań Eweliny; bardzo się zmieniła, z gadatliwej w cichą, spokojną. Zawsze chciała nauczyć się tańczyć break-dance i hip-hop. W końcu jej marzenia mogły się spełnić. Jej mama znalazła w internecie zajęcia z break-dance' u i hip-hop' u w pobliskiej hali sportowej. Zaczynały się następnego dnia o 15 00.
*** Tego dnia Ewelina nie mogła się doczekać , od razu po szkole pożegnała się z przyjaciółkami i poszła na zajęcia. Szła przez park ok. 20 minut. W końcu doszła. W szatni poznała Patrycję, 12-latkę o ciemnych włosach, małych piegach na nosie i brązowych oczach. Była bardzo gadatliwa. Ewelinie podobało to się, rozgadała się tak jak dawniej. Wyszły z szatni ok. 20 minut przed zajęciami, weszły na halę. Całą podłoga w deskach, a na górze puste trybuny. Obie usiadły na podłodze, wzrok Eweliny przykuł pewien chłopak, wysoki (ok. 1,60 m) szatyn o blado niebieskich oczach i ( jak to nazwała Pati ) ,, słodkich piegach'' . Patrycję bardziej zainteresował jego kolega. Po paru minutach zaczęły się zajęcia. Na razie uczyli się tylko paru kroków. Patrycja zauważyła wzrok szatyna na swojej znajomej. Ewelina spoglądała na niego czasem, w głębi duszy interesował ją, ale tego nie okazywała.
*** Zajęcia zakończyły się o 17 00 Ewelina wróciła do domu, a jej przyjaciółka ją odprowadziła. Nadal myślała o tym chłopaku, jednak nie wiedziała co o nim sądzić.
I jak podoba wam się wrzucać? :3 _________________ Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty! _________________
|
|